Opis źródła:
Testament żołnierza Stanisława Jana Pudkowskiego, który został spisany 18 XI 1691 r. W swej ostatniej woli Pudkowski wskazał miejsce, gdzie chce być pochowany. Rozdysponował również wszystkie swoje pieniądze i ruchomości.
Miejsce wydania:
Biłous N., Testamenty wojskowych poległych i zmarłych na Wołyniu w XVII w., „Kwartalnik Historii Kultury Materialnej” 2016, nr 2, s. 220-221.
Miejsce przechowywania oryginału źródła:
Narodowe Archiwum Historyczne Białorusi w Mińsku, fond 694, opis 7, sygn. 816, k. 62-63.
Tekst źródła:
18 listopada 1691 r. Dubno. Testament
Stanisława Jana Pudkowskiego, żołnierza
z powiatu drohickiego z Podlasia
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego w Trójcy Świętej jedynego. Amen.
Zbawiciel nasz Pan Jezus, prawdziwy Syn Boży, raczy nas upominać, ponieważ nie wiemy godziny śmierci naszej abyśmy czuli na każdy czas modląc Panu Bogu, i żebyśmy mogli z lepszym sumieniem stanąć przed Sądem Bożym za tym napominaniem jego świętym.
Ja tedy na imię Stanisław Jan Pudkowski, żołnierz z Podlas[i]a, mam pokrewnego rodzonego pana Pawła Pudkowskiego w powiecie Drohickim. Będąc od Pana Boga na ciele mojem chorobą nawidzony, ale na umyśle zdrowy z dobrą moją pamięcią, a wiedząc o tem dobrze, że co nie bywa pismem objaśniono, to tedy zawsze z ludzkiej pamięci wypada, zaczym o ubóstwie moim, które mi Pan Bóg dał z wiernej pracy mojej niniejszym moim testamentem tak rozporządzam i na potem mieć chce. A naprzód zeznawam Panu Bogu, stworzycielowi mojemu, i wszystkiej Rzeszy niebieskiej i każdemu chrześci[j]anskiemu człowiekowi oświadczam tu i na Sądzie Bożym, iż ja w prawdziwej świętej i powszechnej wierze chrześc[i]jańskiej katolickiej, która Pan Chrystus Zbawiciel nasz postanowić raczył, umrzeć chce.
Duszę moją grzeszną w ręce miłosierdzia Bożego poruczam, mając zupełną ani omylną
wiarę w jego ojcowskim miłosierdziu i w zasłudze niewinnej męki Chrystusa Pana Syna Bożego i nie będzie ze mną w Sąd uchodził, ale mnie do wiecznej chwały przyjąć raczy. Ciało moje grzeszne ku pogrzebowi w monastyru dubieńskim u Świentego Spasa u ojców Bazylianów obyczajem chrześc[i]jańskim pochowane być ma, aby w ziemi dotąd odpoczywało. A że przydzie Pan Bog zań co łanu swojemi sądzić żywe i umarłe, i mnie grzesznego.
Ubóstwo moje tak rozporządzam, naprzód: konia mego własnego sierści kasztanowatej tego otak[s]ować urzędownie, ale pieniądze na obrzędy pogrzebowe i za duszę moje do szpitalów rozdać. Pancerz wycinany, misiurka, karwasze czeladne, kulbaka stara, kontusz stary, skóra kurdybanowa, druga skórka kurdybanowa naderżnienta trochę, kociołek mały stary miedziany, kontusz tuzinkowy stary nakrapiany z guzikami srebrnymi, których jest dziewiętnaście, kaftanik mendzełanowy stary. Też rzeczy poprzedać, a pieniądze na msze święte pooddawać, a w kuntuszu moje ciało położyć. Wóz łubiany, chomąt stary, sieki[e]rka mała, te leguję, daję i daruje panu Swiszczowskiemu i paniej jego, w którego domu czas niemały mam wygodę. Gotowej summy mam talarow bitych dwa i te na trumnę i na obrzędy pogrzebowe leguje, aby ciało moje cechami miejskimi było pochowane. Co się tknie zasług moich wiernych żołni[e]rskich, naprzód u JMci pana Hieronima Siomaszka, porucznika mego, za cały rok na trzy koni to jest złotych polskich os[ie]mset, te jednak leguje za duszę moje do fary kościoła Bożego dubieńskiego złotych czterysta, a drugich złotych czterysta do klasztora Ich Msciów ojcom bernardynom za duszę moje leguję i odkazuję. Zasługi moje wierne u Jego Mości pana Michała Bilskiego, deputata nieboszczyka, pana Zarudnego, rotmistrza mego, za cztery ćwierci na parę koni po złotych trzydziestu. Te sumę daję, daruję i odkazuję na monastyr Świętego Spasa za dusze moje, gdzie będzie ciało moje leżało.
Kończąc ten mój dzisiejszy testament, do którego uprosiłem o zesłanie od pana wójta dubieńskiego do mnie urzędu miejskiego, to jest sławetnych pana Jana Czeretowicza, lentwójta, Pawła Kureczkę, pisarza miejskiego, przy których upraszałem pana Swiszczewskiego, towarzysza mego miłego i paniej małżonki jego za opiekunów ubóstwu mojemu, aby pamiętali o duszy mojej. A te sumę, które w nich zostawują, rozdali na domy boże i na szpitale. A ciało moje aby przystojnie w monastyrze św. Spasa aby pochowali.
Który to testament upraszam każdego dostojeństwa tak stanów duchownych Ich Mciów, jako i świeckich moich wiele miłościwych panów, aby ni w czym nie był naruszony a[l]bo skasowany pod zaręką Strasznego Sądu i dekretu Bożego tam się pozywać będę, kto by miał skasować a[l]bo naruszyć ostatnio wolo moje, na co się moją własną podpisuję ręką.
Działo się w Dubnie, w domie mieszkania pana Swiszczewskiego za bramą Łucką, die 18 Novembris, 1691.
Słowniczek pojęć:
Monastyr – klasztor.
Otaksować – wycenić.
Poprzedać – sprzedać.
Lentwójt – zastępca wójta.
Pytania do źródła:
Pytania dla uczniów szkoły średniej (poziom podstawowy):
1.Z jakiej części Polski chodził
Stanisław Jan Pudkowski? Określ jej dzisiejsze położenie
w granicach Polski korzystając z kierunków geograficznych.
2.Jakiego wyznania był Pudkowski?
3.Gdzie miał zostać pochowany?
4.Czy Pudkowski posiadał jakiś majątek ziemski?
5.Co miało grozić za złamanie postanowień testamentu?
Pytania dla uczniów szkoły średniej (poziom rozszerzony): pytania dla poziomu podstawowego, a ponadto:
1.Na co miały zostać przeznaczone pieniądze ze sprzedaży ruchomości Pudkowskiego?
2.Czy Pudkowski był osobą zamożną?
3.Jak myślisz, dlaczego Pudkowski zapisał w testamencie wszystkie swoje pieniądze dla instytucji kościelnych? Odpowiedź uzasadnij.
Literatura pomocnicza:
Ciesielski T., Pogrzeby wojskowe w czasach saskich,
[w:] Wesela, chrzciny i pogrzeby
w XVI-XVIII w. Kultura życia i śmierci, red. H. Suchojad, Warszawa 2001, s.
217-234.
Popiołek B., Woli mojej ostatniej testament ten… Testamenty staropolskie jako źródło do historii mentalności XVII i XVIII w., Kraków 2009 (https://rep.up.krakow.pl/xmlui/handle/11716/546).
Najważniejsze cezury:
Testament został spisany 18 XI 1691 r.
Plik do pobrania: Testament żołnierza Stanisława Jana Pudkowskiego
Imię i nazwisko osoby opracowującej rekord: Michał Sierba